wtorek, 15 maja 2012

OFWGKTA.

Hej.
Wczoraj nie da łam edita; nie miałam zbytnio czasu po powrocie z zakupów. Poszłam jeszcze Zosi oddać ciuchy, coś tam, cos tam. Powiem tylko, że kupiłam czarną bluzkę (taki troche oversize, czy jakos tak) z Orsay'a i karmelowe balerinki w Croppie. Do tego jeszcze kilka rzeczy do szkoły typu zeszyt i segregator.
Dzisiaj w szkole nic ciekawego, zaczyna się ten najgorszy okres zdawania i tak dalej. A juz najbardziej humor niszczy mi fakt, że mam 2 z matmy lol.
Obiecałam wstawiać na bloga różne outfity, no to łapcie jeden na początek ~

koszulka - Szafa Zosi | DIY
spodnie - Primark
creepersy - BRONX | MRC Hannover.
 +czapka.  

no to chyba na tyle. Dodam jeszcze, że złapała mnie straszna faza na OFWGKTA. Ogólnie nie słucham hip-hopu, ale to... Aw. Cudo, cudo, cudo. Nie sądziłam, że polubię taki gatunek, a tu o. Na pewno nie zniżę się do poziomu naszego rodzimego rapu czy hh, ale to jest mistrzostwo.


2 komentarze:

  1. czemu każdemu rap i hh kojarzy się z firmą i jp?

    rap to OSTR, Paktofonika..

    Koszmar | Darja

    OdpowiedzUsuń
  2. ja pierdole w Polsce zacofanie jak chuj dopiero teraz hype na OFWGKTA ? :D

    OdpowiedzUsuń